Nasza działka
Warunki na działce
Nasza działka położona jest w północnej Polsce. Pomimo, że jest to gdzieś na pograniczu podstrefy 7a i 6b (wg. podziału na strefy klimatyczne odporności roślin), to panuje na niej swoisty mikroklimat.
Mrozy zaczynają się wcześnie a kończą późno. Temperatura zimą potrafi spadać w okolice -25 stopni Celsjusza.
Jak sądzę jest to zasługą położenia w zagłębieniu terenu i zimnego gliniastego podłoża. Dolinka w której znajduje się działka jest otoczona lasem, jednak nie stanowi on dla niej bezpośredniego sąsiedztwa. Brak bezpośredniej zabudowy od wschodu, południa i zachodu a także zadrzewienia skutkuje tym, że jest u nas całkiem przewiewnie. Nie są to warunki korzystne dla uprawy większości roślin.
Działka jest dwupoziomowa a jedną z jej granic wyznacza niezbyt wartki strumień. Dolna część jest w planie zagospodarowania oznaczona jako teren zalewowy i faktycznie po wystąpieniu ulewnych opadów chodzenie po niej przypomina chodzenie po nasączonej gąbce.
Gdy stawaliśmy się właścicielami działki była ona raczej w kiepskim stanie. Było na niej wysypane sporo gruzu i śmieci a teren w niższej części był praktycznie przez cały rok na granicy albo poniżej granicy wód gruntowych. Innymi słowy bagno. Porządkowanie i kształtowanie działki to jednak temat na osobną historię, z którą można się zapoznać w dziale Historia ogrodu.
Nie ma tego złego…
Z opisu powyżej można wnioskować, że warunki do zakładania ogrodu nie są optymalne.
Faktem jest, że sadzenie czegokolwiek wymaga sporej ilości pracy przy przygotowywaniu miejsca sadzenia. A i po takim zabiegu wykonanym nie lada wysiłkiem nie zawsze wszystko się udaje. Przykładem jest próba posadzenia jałowca Skyrocket (Juniperus scopulorum ‚Skyrocket’) w gliniastym podłożu, o której kiedyś zapewne napiszę.
Na szczęście wybór roślin i ich dostępność jest ogromna. Można znaleźć coś na każde warunki glebowe i klimatyczne. Ponadto ogród jest elastyczny i zawsze można próbować naprawić popełnione błędy.
Ogólnie uważam, że trafiliśmy z działką całkiem nie najgorzej. Mam ładny widok na okoliczne pola a fakt ich zalewania oznacza, że nie prędko zostaną zabudowane.
Natomiast dzięki zróżnicowaniu warunków w różnych częściach działki mam większe możliwości w dobieraniu roślin i aranżacji ogrodu. Jest po prostu ciekawie!